Etap 13 - Baltic Tour 2022

Białogóra - Jastrzębia Góra

Data: 01.04.2022 Piątek
Etap 13
Dzień 13
Dystans: 25,0 km
Dystans łącznie:  344,0 km
Przez: Dębki, Karwia, Ostrowo-Kolonia, Latarnia Morska Rozewie – Jastrzębia Góra,
Województwo: pomorskie  

Profil trasy
% TRASY
62.43%
Mapa etapu
km trasy Miejscowość
327,8 Dębki
335,8 Karwia
339,8 Ostrowo – kolonia
344,0 Jastrzębia Góra
DSCN5700
Boats & molo 2

„Gwiazda Północy” wita mnie… nad morzem 🙂

Po dwóch z rzędu „30-tkach” moje nogi nie poruszały się dzisiaj jak naoliwione. Wręcz przeciwnie były ociężałe i wolne, przez co tempo dzisiejszego wyraźnie spadło, choć miało do tego prawo, bo mam już w nogach prawie 350 km wyprawy biegowej Baltic Tour. W dodatku, nie rozpieszcza nas ostatnio pogoda. Wprawdzie świeciło dzisiaj słońce, ale było naprawdę bardzo zimno (rano odczuwalna temperatura w Białogórze wynosiła, minus 4 stopnie), które to uczucie dodatkowo potęgował silny wiatr wiejący od kilku dni nad Bałtykiem. Całe szczęście, że dzisiaj nie biegliśmy plażą, bo chyba nie dalibyśmy z Januszem rady. Na szczęście chroniły nas wydmy i nadmorski las, więc jakoś sunęliśmy do przodu w kierunku Jastrzębiej Góry, zwanej również „Gwiazdą Północy”, gdzie w końcu szczęśliwie dotarliśmy. 😊

W dniu dzisiejszym nastąpiła również zmiana sportowego partnera wyprawy Baltic Tour 2022, w której amerykańską markę New Balance zastąpiła francuska firma Salomon. Nie będę przy tym ukrywał, że doskonale mi znana od czasu mojej poprzedniej wyprawy biegowej Mazury Tour, kiedy wspierała mnie na całej 1000-kilometrowej trasie. Wtedy jej buty, sprzęt i odzież sprawdziły się doskonale, więc jestem niemal pewien, że teraz będzie podobnie. Ale o Salomonie, jeszcze będzie, więc teraz chciałbym poświęcić kilka słów marce New Balance, a konkretnie butom tej firmy, w których miałem przyjemność biec przez ostatnich kilka etapów. I nie przypadkowo się złożyło, że były to etapy zdecydowanie terenowe na które potrzebowałem butów o podobnym charakterze.

20220401_151358(0)

Modelem, który miał się sprawdzić na trasie tegorocznego Baltic Tour został New Balance Hierro 6. I powiem szczerze, że już po pierwszym założeniu tych butów na stopy wiedziałem, że był to naprawdę dobry wybór. Teraz po przebiegnięciu w nich ponad 100 km mogę śmiało powiedzieć, że są to znakomite buty do biegania w terenie. Poniosły mnie bez najmniejszego problemu przez leśne dukty, polne drogi, asfalt i kamienie, ale także przez płyty betonowe, „kocie łby” oraz dziesiątki kilometrów po bałtyckich plażach, gdzie musiałem biegać po miękkim piasku i nieco twardszym podłożu na skraju morskich fal, a także przeskakiwać strumyki i plażowe jeziorka. Powiem tyle, że te buty, które zostały wcześniej przetestowane przez producenta na tufach wulkanicznych Wysp Kanaryjskich (niezwykle twarde i ostre skały) również nad Bałtykiem dały sobie świetnie radę ! Ani przez moment nie poczułem się w nich niestabilnie, ani jakkolwiek niepewnie gdy przeskakiwałem przez powalone drzewa w Słowińskim Parku Narodowym, czy też musiałem podbiegać leśną ścieżką usłaną jesiennymi liśćmi. Moje Hierro szły wszędzie jak burza ! Na koniec chciałbym jeszcze docenić jedną ich zaletę, a mianowicie to, że po blisko 40 km wyczerpującego biegu po plaży, czułem się w nich równie komfortowo, jak w chwili gdy po raz pierwszy założyłem je na nogi. New Balance naprawdę wielkie brawo za Hierro! Są znakomite…

W trakcie organizowania Baltic Tour 2022 obiecywaliśmy pokazać również tzw. slow food, czyli lokalne przysmaki oraz ich producentów, a także godne polecenia lokale gastronomiczne, które zachęcą być może innych smakoszy do odwiedzenia miejscowości przez które będziemy przebiegać, także poza okresem letniego sezonu. Niestety, jak się bardzo szybko okazało poza sezonem letnim zdecydowana większość tych lokali jest zamknięta na cztery spusty i głodny turysta-biegacz nie ma wielkiego wyboru. Ale w Karwii, całkiem przypadkowo (głównie z powodu naszej niewiedzy…) przydarzyła się nam, tak oto niebywała sytuacja. Po dzisiejszym biegu, polecono nam udać się do jedynej w Karwii, czynnej obecnie restauracji pod nazwą „Piwniczka”. Nawet nie mieliśmy zielonego pojęcia, że trafimy do miejsca, które powinno się obowiązkowo znaleźć we wszystkich, kulinarnych przewodnikach po Polsce (od słynnego ze swoich gwiazdek Michelin, po „żółtego” Gault&Millau). Krótko mówiąc, trafiliśmy „w kulinarne objęcia” Wielkiego Szefa Kuchni maestro Jerzego Waśkowskiego. Choć gotował dla prawie wszystkich Prezydentów Polski oraz dyplomatów, polityków i całego mnóstwa celebrytów, to nas zwykłych biegaczy podjął jak…”koronowane głowy”! Bo jego każdy klient jest smakoszem i ma stąd wyjść najedzony i szczęśliwy. My tak właśnie wyszliśmy, a to co wcześniej wylądowało na naszym stole przeszło nasze najśmielsze wyobrażenia ! Na przykład przepyszny tatar z jesiotra z jajkiem przepiórczym i koniakiem, albo smażony filet z dorsza panierowany ze smażoną cebulką, lub też dla Kolegów-biegaczy jedzących mięso – „golonka pieczona z kapustą zasmażaną z boczkiem i szpeclami smażonymi z cebulą”. Potem, kolega Paweł-Bloger przecierał oczy ze zdumienia, gdy podano mu „jesiotra po parysku”, a później jeszcze deser z tej samej ryby, natomiast kolega Janusz po zjedzeniu podanej golonki zaczął się zastanawiać, czy da radę jutro pobiec ze mną kolejne 25 km…

Pewnie jeszcze długo nie będziemy mogli ochłonąć po tej wizycie i kulinarnej uczcie, jaką nam zaserwował Maestro Kuchni Jerzy Waśkowski, za co dziękujemy ogromnie ! W każdym razie, gdyby ktoś był kiedyś w okolicy Karwii i chciał sobie coś „przekąsić”, to my jako uczestnicy biegowej wyprawy Baltic Tour 2022 polecamy „Piwniczkę” u Pana Jerzego !  A na koniec, żeby nie było żadnych niedomówień, biesiadowaliśmy tam na własny koszt i każdy z nas płacił za siebie, co oznacza, że nawet tak przeciętny „człowiek-biegacz” jak my,  może w tej  „Piwniczce” naprawdę dobrze zjeść, choćby…”pierogi z dzika smażone na maśle, okraszone boczkiem i cebulą”.  Pycha !    

20220401_194307

Stan morza na jutro (wg IMGW-PIB Gdynia): Bałtyk Południowo-Wschodni – gdzie wciąż biegnę…

„Wiatr północno-wschodni 7 w skali Beauforta. Stan morza 4. Temperatura powietrza około 1°C. Widzialność dobra. Możliwy przelotny śnieg.” – O rany !…

Co mi dzisiaj w słuchawkach grało ?  – czyli moja piosenka dnia to:

„Libertad” – Alvaro Soler,

A dlaczego ? Bo jest poniekąd o takich ludziach jak ja – czyli podróżnikach. Chociaż Alvaro śpiewa: „correr con el viento”, a więc „biegnij z wiatrem”, to ten… „Kolega-Wicher” póki co, wieje mi dokładnie w przeciwną stronę !

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments